Potężne przewidywanie Toma Clancy'ego w świecie po 11 września
Nieżyjący już autor pomógł Ameryce przewidzieć tę epokę wojny, ale dał też nadzieję.

W uznaniu science fiction i jej autorów Philip K. Dick raz zauważono gatunku, „Nie chodzi tylko o „A co, jeśli?” To „Mój Boże; co jeśli?” Kiedy dowiedziałem się o śmierci pisarza Toma Clancy'ego w wieku 66 lat, te słowa natychmiast przyszły mi do głowy. Aby zrozumieć Clancy'ego i jego dziedzictwo, warto przypomnieć sobie czasy, kiedy nie rzucaliśmy od niechcenia terminów takich jak „Seal Team Six” i „bomba radiologiczna” i jedynych ludzi, którzy martwili się groźbą „ NBC byli szefami telewizji sieciowej.
rekomendowane lektury
Siła Toma Clancy'ego polega na tym, że dał nam wgląd w świat po 11 września ze względnego komfortu lat 90. Opisał zdumiewającą potęgę światowych sił zbrojnych i władzę, którą generałowie dzierżą tylko z braku wroga. Nie tylko powiedział ci o myśliwcu; pozwolił ci latać. Nie tylko określił ilościowo niszczycielską moc bomby atomowej; wysadził Super Bowl. Powściągliwość nigdy nie była jego specjalnością, a jeśli wydawało się, że dzieli się szczegółami na równi z liczbą śrub na lotniskowcu, to dlatego, że prawie można było zobaczyć, jak świetnie się bawi podczas pisania. Był geekiem z niespokojną wyobraźnią, a ogromne połacie jego prozy są jak zastosowana wersja Tygodnik Obrony Jane .
W jego starszych pracach jest coś melancholijnego. Niemal tęskni się za czasami zimnej wojny, kiedy istniało pojedyncze, nieprzewidywalne, ale racjonalne zagrożenie. Wielu oficerów wojskowych z czasów zimnej wojny, z którymi rozmawiałem, opisało niektóre z szalonych planów, do których szkolili się w walce z Sowietami; w każdym przypadku funkcjonariusze byli pewni — choćby na poziomie przeczucia — że nigdy nie będą musieli wykonywać tych prac w prawdziwym życiu. Świat po prostu nie był taki szalony.
I tak techno-thrillery Toma Clancy'ego dały nam globus bez ograniczeń. Wziął mapę świata i naszą broń wojenną i poddał je próbie. Radość z jego powieści polegała na tym, że po przejściu ostatniej strony wiedzieliśmy bez strachu przed koniecznością naprawdę wiedzieć. To by się oczywiście zmieniło po 11 września. Wyrażenie „jak powieść Toma Clancy'ego” stało się skrótem – sposobem na opisanie niezgłębionego horroru poza słowami.
czy mąż może przyjąć nazwisko żony?Wyrażenie „jak powieść Toma Clancy'ego” było skrótem – sposobem na opisanie niezgłębionego horroru poza słowami.
Być może Clancy w pewnym sensie dał nam nadzieję i przygotował nas na wczesne etapy tego, co miało nadejść. Zaledwie kilka dni po atakach oficerowie prowadzący CIA, tacy jak Mike Spann, przemykali przez granicę do Afganistanu, łącząc się z watażkami, takimi jak Abdul Rashid Dostum, Ustad Atta Mohammad Noor i Hadżi Mohammad Mohaqiq, nawiązując przyjaźnie i budując sojusze. 20 października 2001 r., kiedy oddział operacyjny Alpha-595, zespół sił specjalnych armii amerykańskiej, wkroczył na południe od Mazar-e Sharif, Mike Spann i siły generała Dostuma czekały na nich w strefie lądowania. W listopadzie upadł rząd talibów. Misja nie była pozbawiona strat, ale działała bardzo podobnie do tego, jak powiedział Tom Clancy, z CIA i siłami operacji specjalnych, które szybko i kompetentnie dokonywały niemożliwych czynów.
W latach, zanim wydarzyło się niemożliwe, Tom Clancy dał czytelnikom niemożliwe. Zapytał: „Mój Boże, a jeśli?”. A potem nagle przestało być „jeśli”.