Przekształcenie ery Trumpa w horror
Seria antologii FX AHS: Kult kanalizuje liberalne niepokoje w krwawe, mdłe igraszki.

Frank Ockenfels / FX
Ta historia zawiera spoilery z odcinka 1 z American Horror Story: Kult.
jaki procent Izraela to arab?
Twoje lęki są ugruntowane, zawsze mówią horrory. Potwór naprawdę jest pod łóżkiem. W tej szafie jest zabójca. Błysk w oku twojego dziecka to demon.
Lub, jak w przypadku American Horror Story: Kult— weź wszelkie koszmary, najgorsze scenariusze, które zasiały ci w głowie wybory Donalda Trumpa. Wszystkie się spełniają.
kto wystąpi na inauguracji 2017
rekomendowane lektury
Siódmy sezon serii antologii FX Ryana Murphy'ego i Brada Falchuka może być pierwszą masową fikcją filmową, która zmierzy się z erą Trumpa. Premierowy odcinek wtorkowego wieczoru rozpoczął się wieczorem 8 listopada 2016 r., wkręcając się w riff o tym, jak strach, percepcja i zwykłe okrucieństwo kształtują w tym momencie życie publiczne. Jak to często bywa w przypadku Straszna historia , serial trafił na intrygującą, wysoką koncepcję, a jego kilka pierwszych odcinków jest kompulsywnie oglądanych. Jak to często bywa, niespójność i nadużycie grożą obaleniem przesłanki, która już balansuje na krawędzi wyzysku.
Sarah Paulson serdecznie gra kruchą Ally Mayfair-Richards, maskotkę liberalnej paniki. Pierwsza scena horroru ma miejsce na imprezie wyborczej, w której uczestniczyli różne osoby, która odbywa się w gustownym domu jej i jej żony, w kształcie skrzyni i beczek. Jak Ally świta, że ani Poczta Haffington ani Rachel Maddow, ani Nate Silver nie są w stanie odwrócić tego, co się stało, muzyka dudni złowrogo, a Paulson krzyczy, jakby obcinano jej paznokcie szczypcami. Jej żona, Ivy (Alison Pill), próbuje ją pocieszyć ćwiczeniami oddechowymi. Ich młody syn, Oz (Cooper Dodson), ściska swojego pluszaka w drugim pokoju i słucha jej krzyków. Na początku program wydaje się pytać: Co obecnie histeria świata dorosłych robi z dziećmi?
Po drugiej stronie narodowego podziału jest Kai (Evan Peters), mieszkający w piwnicy, mieszkający w internecie rageball, który garbi się na ekranie, gdy Fox News ogłasza wygraną Trumpa. Nie, te charakterystyki nie są subtelne, a serial mógł sobie pozwolić na zmniejszenie o połowę udziału w nosie. Ale to jest amerykański horror , a przesuwanie frazesów poza punkt załamania jest częścią punktu . Miałbyś rację, przewracając oczami na widok tego mizantropa o długich włosach, chrupiącego chrupki serowe. Zmęczony zaczyna się jednak inspirować, gdy Kai wkłada te ptysie do blendera i rozmazuje powstałą pomarańczową zawiesinę na twarzy, by zakpić ze swojej liberalnej siostry Winter (Billie Lourd) ohydnym dragiem Trumpa.
Okazuje się, że Winter jest studentką Vassar, która wzięła roczny urlop, aby spróbować wybrać pierwszą kobietę na prezydenta kraju. Na początku wydaje się, że program przeładowuje się karykaturami – na przykład, gdy pyta koleżankę, dlaczego CNN nie umieścił ostrzeżenia o wyzwalaczu z wynikami wyborów. Ale szybko staje się jasne, że zima nie jest że w bezpieczne przestrzenie: w rzeczywistości spiskuje ze swoim ideologicznie przeciwnym bratem. Kai jest samozwańczym rewolucjonistą z domieszką Jokera, podsycającym strach przed zmianami. Zainteresowanie Wintera tym planem? Nie od razu jasne. Ale kiedy pojawia się, by opiekować się Ozem, szybko zabiera się do pracy, deprawując dzieciaka, wystawiając go na najciemniejsze zakamarki Internetu.
Znaczna część pierwszego odcinka podąża za Sojusznikiem Paulsona w psychologicznej spirali po wyborach. Wyniszczające fobie przed klaunami, krwią i małymi skupiskami dziur ponownie rozgorzały dzięki Trumpowi, mówi swojemu terapeucie, dr Rudy Vincentowi (Cheyenne Jackson). W jednym z tych niezwykle wątpliwych twórczych wyborów, których dokonałby tylko Ryan Murphy, wczesna sekwencja zasadniczo odtwarza przerażającą scenę z 2014 roku. American Horror Story: Freak Show , posuwając się nawet do ponownego przedstawienia Twisty the Clown Johna Carrolla Lyncha o kleistej twarzy. W końcu staje się jasne, że sekwencja jest tylko wizualizacją tego, co Oz czyta w komiksie – ale jego młoda wyobraźnia sprawia, że horrory wyskakują z kartek. Podobnie niepokój Ally. Jedno spojrzenie na okładkę komiksu i jest w pełnym świra.
ile kosztuje test na CovidCzy skłonność Ally do nieufności chroni ją przed większym zagrożeniem? A może po prostu robi z niej cel?
Obserwacje przez Ally makabrycznych klaunów w mieście — odniesienie do wysyp przerażających karnawałowych spotkań wokół Ameryki Północnej w zeszłym roku – stanowi jedną z wielkich politycznych metafor programu. Sam horror nie jest nowy: wszyscy przebrnęli przez psychologiczne thrillery, w których główny bohater może mieć urojenia, a niewiele narracji slasher jest bardziej znanych niż ta o zagrożonej bohaterce, która nie jest traktowana poważnie przez otaczających ją ludzi. Ale pod koniec premiery wydaje się oczywiste, że przynajmniej część z tych klaunów jest prawdziwa i że prawdziwa intryga tkwi w alegorii. Czy skłonność Ally do nieufności chroni ją przed większym zagrożeniem? A może po prostu robi z niej cel?
Jeśli chodzi o jeden z największych liberalnych lęków przed wyborem Trumpa, Kult oddaje się temu w pełni: Tak, wyniki z 8 listopada umożliwiły strasznym ludziom robienie strasznych rzeczy, mówi program. Kai popełnia przestępstwo z nienawiści przeciwko grupie robotników dziennych, a następnie zostaje sfilmowany przez robotników, który później go pobił, prawdopodobnie po to, by po wypuszczeniu taśmy podsycić nastroje antyimigranckie. Grozi także burmistrzowi miasta i przebłyskom Petersa amerykański horror Postać z pierwszego sezonu, zniechęcony szkolny strzelec, błyszczy, gdy patrzy groźnie. Nie ma nic bardziej niebezpiecznego niż upokorzony mężczyzna. Opowieść o horrorze polega na tym, że Amerykanie naprawdę są gaslit i że niektórzy ludzie, którzy kibicują Trumpowi, są podsycani tylko urazą i chcą, aby świat płonął.
Ale jest też, co dziwne, pocieszenie w pokazie, ponieważ wciąga widza w swoją zabawną wersję rzeczywistości. Jest tak skandaliczny, tak parodyczny, że koszmar, który przedstawia, wydaje się właśnie taki, koszmar – nierealny, coś, z czego widz się obudzi. Być może lekceważy powagę prawdziwych przestępstw z nienawiści, aby przedstawić je tutaj w kreskówkowy sposób. Być może to niefortunne, że pierwsze poważne przetwarzanie popkultury ery politycznej jest całkowicie zakorzenione w białym, liberalnym niepokoju. Ale być może, jak się okaże, złoczyńcy z serialu Cheeto-cakes będą użytecznym punktem odniesienia dla niedawnych źródeł strachu naszego świata – straszydeł, a także prawdziwych zagrożeń.