Gdzie w tym sezonie sobotni wieczór nie powiódł się
Program miał kilka jasnych punktów – takich jak praca Larry’ego Davida jako Bernie Sanders – ale w dużej mierze nie udało mu się uchwycić ducha czasu w roku Trumpa.

NBC
Jak Sobotnia noc na żywo zakończył sezon w zeszły weekend, sensowne było, że wystartował, gdy Hillary Clinton (Kate McKinnon) i Bernie Sanders (Larry David) żegnają się nawzajem, a Donalda Trumpa nigdzie nie widać. 41. rok SNL starał się znaleźć swój głos w tym szalonym sezonie wyborczym, w czasie, gdy serial zwykle wykorzystuje ducha czasu, ale jeśli jest coś, z czego zostanie zapamiętany, to jest to inspirujący wybór Davida jako awatara zrzędliwego obrzydzenia do narodu. proces polityczny.
rekomendowane lektury
- Sobotnia noc na żywo ''Weekendowa aktualizacja'?'>
Co jest źle z Sobotnia noc na żywo „Weekendowa aktualizacja”?
David Sims -
„Jestem pisarzem z powodu dzwonków”
Kryształ Wilkinson -
Ukochana tradycja filipińska, która rozpoczęła się jako polityka rządu
Sara tardiff
A jednak David nie jest w głównej obsadzie Sobotnia noc na żywo — technicznie rzecz biorąc, jest absolwentem programu, pisząc na jego 10. sezon. Darrell Hammond, który przez większą część roku podszywał się pod Donalda Trumpa po filmie Tarana Killama wczesna próba , to kolejny weteran sprowadzony do konkretnej roli. A finał 41. sezonu, z pewnością jeden z najlepszych odcinków roku, zadziałał głównie dlatego, że jego gospodarz Fred Armisen przywiózł wielu luminarzy z jego czasów, aby pomóc przypomnieć sobie jego własne dni świetności. W ciągu trzech lat od odejścia Armisen, Sobotnia noc na żywo starał się zdefiniować swoją nową erę, a radość z powrotu starej obsady tylko pomogła podkreślić ten niepokojący fakt.
Jest zrozumiałe, że ponowne pojawienie się Hammonda jako Trumpa w serialu (był stałym członkiem obsady w latach 1995-2009) powinno było dać SNL strzał energii, który Tina Fey dostarczyła w 2008 roku, pracując jako Sarah Palin. Ale Trump Hammonda napotkał ten sam problem, co wiele innych nocnych programów: trudno jest odwrócić się i znaleźć leżącą u podstaw satyrę, gdy temat jest już żywa kreskówka . Późny program ze Stephenem Colbertem próbował poprosić swojego gospodarza o rozmowę z an rzeczywista animowana postać . Wrażenie Trumpa Jimmy'ego Fallona z trudem pasowało do Prawdziwa rzecz kiedy Trump gościł w swoim programie.
Wrażenie Hammonda jest technicznie dobre, ale nie zbliża się nawet do mrocznego serca kandydatury Trumpa i reakcji, jakie wywołała w całym kraju. Najlepiej pokazało to publiczne oburzenie SNL utrzymywany za zaproszenie Trumpa jako gospodarza, kilka miesięcy po tym, jak NBC zakończyło z nim współpracę Uczeń za nazywanie meksykańskich imigrantów przestępcami i gwałcicielami. Sam odcinek upadł w dużej mierze dzięki odgrywaniu Trumpa jako nieszkodliwej postaci – posiadanie go w tym samym pokoju, co przesadne wrażenie Hammonda, sprawiło, że wyglądał normalnie w porównaniu, a najbardziej pamiętnym momentem odcinka był jego bezcelowy taniec do Hotline Bling Drake'a.
Być może właśnie dlatego obsadzenie Davida jako Sandersa było tak mądre — nie przyjął podejścia Hammonda, polegającego na precyzyjnym naśladowaniu rytmu i wzorców mowy celu, ale jego wrażenie zrozumiało, jaki humor kryje się za popularnością Sandersa. David zasadniczo grał siebie jako Sandersa, szydząc z flegmatycznego stylu kandydata, jednocześnie zyskując jego zaskakujący urok: w końcu nikt nie przypisałby upartego współtwórcy Seinfeld stać się jednym z najbardziej lubianych aktorów komiksowych całego pokolenia telewizyjnego, a jednak tutaj stoi. Nikt nie przypuszczał, że kandydatura senatora z Vermont zajdzie tak daleko, ale zajęło to cały sezon SNL pożegnać się z nim.
Ale niewiele więcej się wyróżniało Sobotnia noc na żywo w ostatnich sezonach. Jego solidnej obsadzie brakuje przełomowej gwiazdy poza McKinnonem, choć nie ma też oczywistego niewypału tej grupy (tylko Jon Rudnitsky, nowy pracownik w tym sezonie, walczył o wyróżnienie się na szkicach). Jeśli poprzednia era, której gwiazdami były takie gwiazdy jak Armisen, Kristen Wiig, Bill Hader, Jason Sudeikis i Andy Samberg, być może zbytnio polegała na powracających postaciach, w tej iteracji serialu prawie całkowicie brakuje niezapomnianych szkiców, które warto powtórzyć.
Sobotnia noc na żywo starał się zdefiniować swoją nową erę, a radość z powrotu starej obsady tylko pomogła to podkreślić.Weekendowa aktualizacja, nadal prowadzona przez Colina Josta i Michaela Che, po straszliwym początku osiągnęła całkowitą przeciętność. Che mrugnął do zgiełku w finale sezonu, wyliczając listę dowcipów, które odrzucili w ciągu roku, z zastrzeżeniem: Co najgorszego może się wydarzyć, zwalniają Colina? Aktualizacja to kolejny segment, który powinien działać lepiej w roku politycznym, ale chemia Josta i Che nigdy nie zaistniała jak poprzednie pary hostingowe (Tina Fey i Jimmy Fallon lub Amy Poehler i Seth Meyers) i nie ma oczywistego następcy czekającego w tle.
Na tym polega problem SNL obsada: Nadal czują się tak, jakby osiedlali się w różnych rzeczach, mimo że gwiazdy takie jak Killam, Vanessa Bayer, Cecily Strong, Aidy Bryant i Jay Pharoah są w serialu od lat, nie wycinając nisz, które znaleźli ich poprzednicy. Są rzeczy, które można oklaskiwać: po dodaniu Leslie Jones obsada serialu jest bardziej zróżnicowana niż w czasach świetności Wiiga i Samberga, choć wciąż brakuje w niej członka obsady latynoskiej lub azjatyckiej. Gwiazdami sezonu 41 bez wątpienia były jego kobiety — postacie z Aktualizacji McKinnona, takie jak Rosyjska korespondentka Olya Povlatsky , należą do nielicznych, które przy każdym występie wywołują prawdziwe podekscytowanie tłumu.
Ale jeśli tegoroczny zamęt polityczny dał? SNL szansa na odzyskanie blasku reflektorów, sezon 42 będzie jeszcze ważniejszym testem. Huśtawka i pudło w sezonie podstawowym daje programowi szansę na ponowne zajęcie się największymi problematycznymi obszarami, w tym znalezienie atrakcyjnego sposobu na zaprezentowanie Donalda Trumpa, wstrząsanie weekendową aktualizacją za kulisami lub ze zmianą gospodarzy i szukanie nowych talentów aby pomóc wzmocnić różnorodność obsady. SNL nie znajduje się w kryzysie i odbił się od znacznie gorszych lat. Ale jeśli najważniejszy amerykański program szkiców nie może znaleźć sposobu na wyróżnienie się z tłumu w roku Trumpa, widzowie mają do wyboru wiele innych programów telewizyjnych na aktualne tematy.